Zielony wiersz

Zielone niemal wszystkie są liście,
zielone jasnych winogron kiście.
Zielono w głowie mają młodziki,
z zielonych flaszek piją żuliki.
Szmaragdy zielone i malachity,
świeży ogórek i morda kosmity.
Zielone płuca i tramwaj w Poznaniu,
światło zielone na skrzyżowaniu.
Euglena zielona w zielonym stawie
i na zielonej piłkarz murawie.
Zielona fala, zielona noc,
na moim łóżku zielony koc.
Zielony ludzik, czyli wajchowy,
o, jeszcze jeden, pewnie gajowy,
Zielona trawka (w dowolnym sensie)
oraz mosteczek, co gnie się i trzęsie.
Butelka Sprite’u w Zielonej Górze,
naskórek trupa i pleśń na murze,
Brukselka, ważka, mech, jadeity,
szczypior, Shrek, groszek oraz nefryty.
Zielona lipka nad brzegiem jeziora,
zielone są warstwy na wierzchu pora.
Zielone szparagi i krokodyle
a także ropne obleśne gile.
Na święta w domu zielona choinka,
zielona nie jedna latem godzinka.
Zielone Świątki, żaba i szkoła,
"Zielona granica" Agnieszki Holland.
Karta, energia, arbuza skóra,
Zieleni Miejskiej zielona fura.
Jak sądzę każdy się już przekonał,
że w kwestii zieleni nie jestem zielona.


Comments

6 responses to “Zielony wiersz”

  1. Nie zapominajmy, że tak pociągnę poprzedni wątek, że "nadzieja ma kolor zielony, Zielony, zielony jak klon.
    Nadzieja, ma kolor zielony,
    Na przekór krakaniu wron."

  2. I bieszczadzkie anioły oczywiście 😀

  3. Idąc tym tropem, to jeszcze zielony ma garniturek iczapkę, i sandały. Wiadomo kto.

  4. Zielone włosy, zielone butki, całe zielone są ufoludki 😛

  5. I na pewno masz zielone oczy.

  6. Zielona mila, zielona dolina, Czesio też jest zielony.

Leave a Reply to misiek Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink