Stoi na dworcu PKS długi,
Niebieski, a pod nim dwie tłuste strugi,,
Gdyż olej gubi.
Stoi i warczy, trzęsie i prycha
Czarne obłoki z rury wydycha,
Prrr, jak dymiąco, wrrr, jak śmierdząco.
Już ledwo trzyma stałe obroty,
A jeszcze pompiarz tankuje ropy.
Moc pasażerów doń nawpuszczali,
Jedni siedzieli, nieliczni stali.
I jeden człowiek na każdym siedzeniu,
Na pierwszym Wiesiek, na drugim Heniu,
Na trzecim siedzi Wandzia sklepowa,
co się roztyła jak jakaś krowa,
Piąte siedzenie zajmuje żołnierz
Poprawiający w mundurze kołnierz.
Na szóstym miejscu teściu Grażynki
Wiozący w koszu wędzone szynki.
Siódme i ósme Piotrek zajmuje,
Leży pijany i pochrapuje.
Dziewięć i dziesięć to dwaj bliźniacy,
Co powracają do wsi po pracy.
A pasażerów jest ze czterdzieści,
Jak się posuną, się więcej zmieści.
I choćby przyszło tysiąc rolników
Każdy by wypił po Mamrociku,
I choćby mięśnie mocno napinał,
To go nie ruszy biedna chłopina.
Nagle zgrzyt, nagle ryk,
Tłumik brzdęk, sprzęgła jęk.
Najpierw jedynkę kierowca zapina,
Powoli rozpędu nabiera maszyna,
Z parkingu na szosę wyjeżdża niemrawo,,
I rusza w swą trasę to w lewo, to w prawo,
Nabiera prędkości jak wół pociągowy,
I jedzie przez wioski, lasy i dąbrowy.
I kopci, i prycha, i wyje, i stuka,
Z głośnika zaś słychać Zenka Martyniuka.
Co sprawia, że kupa żelaza tak mknie?
Przez całe miesiące, przez noce, przez dnie
To ropa, co z baku przez pompę tłoczona
A potem przez wtryski drobno rozpylona,
W cylindrze wybucha i tłoki pcha w dół,
A one tą pracę oddają do kół,
I właśnie to sprawia, że dymi i charczy,
Lecz mocy by jechać do przodu wystarczy,
Więc krąży po wioskach przez ranki i noce,
A diesel zużyty rytmicznie klekoce…
Kle, kleklekle, klekle, klekle…


Comments

3 responses to “Autosan H9”

  1. Zajebiste!

  2. Ikarusy byłły gorsze.

  3. Ciekawa inwencja. Parodia "lokomotywy"

Leave a Reply to Paulinux Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

EltenLink